Zamkną opoczyńską porodówkę? | eOpoczno.pl

Zamkną opoczyńską porodówkę?

Views: 1071

Potwierdzają się informacje serwisu wiadomosci-lodz.pl z których wynika, że starostwo powiatowe w Opocznie przymierza się do zamknięcia oddziału ginekologiczno-położniczego, który w tym szpitalu funkcjonuje od początku istnienia placówki. Od lat liczba porodów drastycznie tutaj spada rok do roku. Jeszcze kilkanaście lat temu było to 1500 porodów rocznie, teraz jest ich niespełna 400.

Powiatowy szpital w Opocznie ma 180 miejsc dla pacjentów. 30 z nich stoi na oddziale ginekologiczno-położniczym. Stoi to bardzo dobre słowo, bo przez większość czasu, łóżka są zupełnie puste. Pacjentki nie chcą tutaj rodzić i nie chcą też być ginekologicznie operowane w tym szpitalu.

Nie została podjęta żadna decyzja. Niemniej, jak wynika z analizy zgromadzonych danych należałoby rozważyć dalsze funkcjonowanie tego oddziału. Strata oddziału za 2019 rok wyniesie prawie 2 miliony złotych. Mając na uwadze, że w powiecie opoczyńskim rodzi się rocznie około 800 dzieci można wskazać, że pomimo dobrych warunków i bliskiej odległości szpitala od miejsca zamieszkania rodzące wybierają inne placówki.
Edyta Wcisło, dyrektor szpitala

Prawdopodobnie jeszcze w tym miesiącu dyrekcja wystąpi do starosty opoczyńskiego z wnioskiem o zgodę na wygaszenie działalności oddziału. Wówczas pacjentki będą zmuszone korzystać z innych szpitali, w Końskich, Tomaszowie Mazowieckim, czy Piotrkowie Trybunalskim. Faktem jest, że i tak tam właśnie uciekają.

Nie chcą rodzić w Opocznie…

Ze statystyk szpitalnych wynika, że w 2019 roku na świat w Opocznie przychodziło statystycznie jedno dziecko na dobę. Na ginekologii hospitalizowano do końca listopada niespełna 700 pacjentek. Łatwo można policzyć, że każdego dnia zajęte są cztery łóżka na oddziale: jedno dla rodzącej, dwa dla pacjentek ginekologicznych i jedno dla… noworodka. Lekarze wykonują dziennie zaledwie jeden zabieg operacyjny na ginekologii.

Z rozmów z niektórymi matkami wynika, że zdecydowały się na poród w innym szpitalu niż opoczyński w trosce o dobro własnego dziecka.

Chodziłam tu do szkoły rodzenia, ale nie chciałam tu rodzić. Bałam się, że w razie powikłań porodowych, nikt nie pomoże mojemu dziecku, bo nie ma tu oddziału neonatologicznego – mówi Katarzyna

Dodatkowym problemem szpitalnego oddziału położniczego jest brak wykwalifikowanej kadry lekarskiej. Szpital od dłuższego czasu zmaga się z brakiem kadry ginekologów i pediatrów, czyli lekarzy dwóch specjalności, które są niezbędne do zabezpieczenia oddziału.

We wtorek po południu starosta opoczyński Marcin Baranowski wydał oświadczenie w sprawie sytuacji oddziału ginekologiczno – położniczo – noworodkowego szpitala im. Edmunda Biernackiego w Opocznie, w którym czytamy między innymi:

Brak kadry lekarskiej w naszym szpitalu, niska liczba urodzeń oraz małe zainteresowanie zabiegami ginekologicznymi, wywołało dyskusję nad przyszłością oddziału ginekologiczno-położniczo-noworodkowego. W tej sprawie odbyło się wiele spotkań, konsultacji i rozmów, a w ich rezultacie zwołana została Nadzwyczajna Sesja Rady Powiatu Opoczyńskiego. Temat będzie szeroko analizowany i dyskutowany.

Rada Powiatu stanie przed dylematem, czy bezwzględnie utrzymywać oddział ginekologiczno-położniczo-noworodkowy z pustymi łóżkami (oddział dysponuje 30 łóżkami, podczas gdy rodzi się średnio 1 noworodek dziennie), czy dać mieszkańcom w zamian większy dostęp do świadczeń w Zakładzie Opiekuńczo Leczniczym (ZOL), na które jest aktualnie duże zapotrzebowanie. Decyzja jaką w przyszłości będą musieli podjąć Radni dotyczyć będzie nie zamykania, nie likwidacji, ale zmiany profilu działalności Szpitala. Odpowiadając na potrzeby mieszkańców, zmieniając profil działalności Placówki, zabezpieczamy jej funkcjonowanie w przyszłości.

Zatem, przyszłość porodówki, wydaje się być przesądzona…

Comments: 0

Your email address will not be published. Required fields are marked with *